Nie był Nowosielczaninem z dziada pradziada. Poplątane koleje losu sprawiły, że do o naszej miejscowości przywiodła go… kolej. Od 1921 roku był bowiem przez wiele lat pracownikiem Polskich Kolei Państwowych na stacji w Nowosielcach-Gniewosz, gdzie kolejno awansował z asystenta na starszego asystenta, potem zawiadowcę stacji, a od 1933 roku na dyżurnego ruchu. Ale to nie kariera w PKP sprawiała, że Antoni był postacią wyjątkową. Większość Nowosielczan przez lata nie wiedziała, że żył wśród nich prawdziwy bohater, jeden z żołnierzy Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Niestety, w latach komunizmu tego typu bohaterstwo trzeba było ukrywać, a wolności naszych czasów sierżant Dobija nie doczekał.
Urodził się w 1894 roku w Wilkowicach niedaleko Bielska-Białej jako syn Ignacego i Marii. Tam spędził lata dzieciństwa i młodości, a do nadciągającej wojny był przygotowany dzięki członkostwu w szeregach Związku Strzeleckiego w Żywcu. W Legionach znalazł się już w 1914 roku i przeszedł całą kampanię I Brygady, służąc w 2. kompanii II batalionu, następnie w 6. kompanii. W 1916 roku został awansowany na kaprala. W trakcie działań bojowych był dwa razy ranny. Poważniejsze obrażenia odniósł w czasie słynnej bitwy pod Kostiuchnówką na Wołyniu w lipcu 1916. Do walki powrócił we wrześniu, a kolejne leczenie musiał odbyć ze względu na malarię, której nabawił się w Zegrzu.
Wstąpił później do Kompanii Uzupełniającej Polskiego Korpusu Posiłkowego w Przemyślu. Odbył kurs obsługi karabinów maszynowych i dalszą część służby pełnił w 6. pułku piechoty por. Stróżewskiego, a następnie w 1. kompanii karabinów maszynowych 3. pułku piechoty por. Płonki.
W kolejnych miesiącach wziął m.in. udział w bitwie pod Kaniowem, po której został wzięty na kilka miesięcy do niewoli niemieckich. Zbiegł z niej do domu podczas pracy w kopalni węgla w Rybniku.

Grupowe zdjęcie żołnierzy 12 Pułku Piechoty w Wadowicach – Czytaj więcej >>
Po rozpadzie Austro-Węgier przyłączył się do Kompani Żywieckiej, z którą ruszył na odsiecz Lwowa. Brał w udział w jej wszystkich bitwach, a służbę zakończył w 12 pułku piechoty w styczniu 1921 roku w stopniu sierżanta w rezerwie.
Resztę życia spędził w Nowosielach związany pracą na kolei, ale regularnie brał udział w corocznych zjazdach legionistów. Trudne chwile przezywał też z bliskimi w czasie II wojny światowej, unikając niejednokrotnie śmierci z rąk ukraińskich nacjonalistów. Jego rodzina podzieliła los mieszkańców Nowosielec, gdy w grudniu 1945 roku banderowcy spalili mu dom.
Antoni Dobija zmarł 23 listopada 1974 roku. Jego grób można odwiedzać na starym cmentarzu w Nowosielcach.
ODZNACZENIA:
- 1917 – odznaka „Za wierną Służbę”; Krzyż I Brygady;
- 1918 – Krzyż Kaniowski;
- 1919 – odznaka „Orlęta Lwowskie”;
- 1921 – medal „Za wojnę 1919-1921” oraz Krzyż Walecznych;
- 1928 – medal „Dziesięciolecia Niepodległości”;
- 1932 – Krzyż Niepodległości;
- Brązowy Krzyż Zasługi – po II wojnie.
Profil Antoniego w Muzeum Józefa Piłsudskiego>>>
Artykuł powstał na podstawie informacji i materiałów dostarczonych przez prawnuka Antoniego – Jakuba Chrząszcza.